Mała, Wielka Rawka i Trójstyk granic Polski, Słowacji oraz Ukrainy
Start: Ustrzyki Górne
Cel: Mała, Wielka Rawka, Krzemieniec
Odległość: 15,5 km
Liczba Punktów GOT: 23
Czas wycieczki: maj 2018 r.
Link do mapy oraz śladu GPS: https://www.traseo.pl/trasa/mala-i-wielka-rawka-krzemieniec
Plan na dzisiaj to
przejście masywu Wielkiej i Małej Rawki, a także wejście na trójstyk granic
Polski, Ukrainy i Słowacji, czyli Krzemieniec. Ruszamy z Ustrzyk Górnych
szlakiem niebieskim, który przez pierwsze 2,5 km prowadzi Wielką Pętlą
Bieszczadzką w kierunku Wetliny. Dopiero po tym odcinku docieramy do parkingu,
z którego możemy ruszać w górę. Las to oczywiście buczyna, tutaj trochę
wilgotniejszy z racji płynącego potoku. Po niedługim czasie w ściółce leśnej
zauważamy żabkę. Pięknie nam pozowała do zdjęć przez kilka ładnych minut. Natka
twierdzi, że to żaba zwinka Rana Dalmatina..:) Po niespełn dwóch godzinach
wychodzimy z lasu. Tutaj jego granica jest dużo wyżej przesunięta niż na
pozostałych bieszczadzkich połoninach, bo zaczyna się dopiero ok. 1200 m n.p.m.
Przyczyną takiego stanu rzeczy są bardzo strome zbocza, co przekładało się w przeszłości
na to, że pasterze nie chcieli w tym miejscu wypasać bydła. Po 2,5 h po wyjściu
z Ustrzyk stajemy na szczycie Wielkiej Rawki. Wieje niemiłosiernie. Widoki
otwierają się nam jedynie na ukraińskie i słowackie szczyty. Polskie połoniny
oraz Tarnica spowite są w chmurach. Ruszamy dalej niebieskim szlakiem na
Krzemieniec. Po drodze spotykamy Straż Graniczną, która strzeże granicy polsko-
ukraińskiej, która przebiega wzdłuż szlaku. Krzemieniec to zalesiony szczyt,
stąd widoki stąd marne, jednak schodząc niżej natrafiamy na największą atrakcję
tego miejsca, czyli trójstyk granic Polski, Słowacji oraz Ukrainy. W tym
miejscu stoi sporych rozmiarów trójramienny obelisk, z którego każdej strony
widnieje nazwa Krzemieniec w innym języku.
Cel: Mała, Wielka Rawka, Krzemieniec
Odległość: 15,5 km
Liczba Punktów GOT: 23
Czas wycieczki: maj 2018 r.
Link do mapy oraz śladu GPS: https://www.traseo.pl/trasa/mala-i-wielka-rawka-krzemieniec
Wracamy z powrotem tym
samym szlakiem na szczyt Wielkiej Rawki. Po godzinie gdy nas nie było,
poprawiły się nieznacznie widoki, gdyż możemy spoglądać na cały masyw Tarnicy,
która dzisiaj wygląda mroczno w ciemnych chmurach dookoła. Dalej wybieramy
żółte znaki, które zaprowadzą nas na szczyt Małej Rawki. Idziemy granią, wiatr
huczy, ale jest całkiem przyjemnie, mamy nadzieję, że nie zacznie padać deszcz.
Po drodze mijamy betonowy słup, który jest pozostałością po pomiarach
geodezyjnych, które były tutaj prowadzone. Na Małą Rawkę dochodzimy po 20
minutach. Na szczycie wysyp szkolnych wycieczek, dlatego robimy szybko zdjęcia,
i ruszamy w dół, zielonym szlakiem w kierunku Bacówki pod Małą Rawką. Szlak
tutaj jest bardzo stromy, co odczuwają nasze stawyL
Wszystko rekompensują nam wspaniałe widoki, pięknej buczyny oraz bardzo dobra
kawa w Bacówce. W ogóle jest tutaj bardzo przytulnie, dodatkowo miła obsługa
sprawia, że planujemy wpaść tutaj kiedyś na nocleg. Po dłuższej chwili ruszamy
w kierunku Przełęczy Wyżniańskiej. Po zameldowaniu się na parkingu nagle
zaczyna bardzo mocno padać deszcz. Uffff…. Tym razem się udało nie zmoknąć.
Chowamy się w toalecie i czekamy na jakiegoś busa… Niestety ponownie się nie
doczekaliśmy, więc łapiemy stopa. Tym razem zatrzymuje się pierwsze napotkane
auto, które jedzie w kierunku Ustrzyk i znów są to osoby z Jasła, coś mamy
szczęście do tego miastaJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz